Tę nazwę od 1910 roku nosiła fabryka samolotów. Maszyny takie jak myśliwiec Bristol Fighter z czasów I Wojny Światowej, czy bombowce: Blenheim i Beufighter z lat trzydziestych, były doskonałą bronią w rękach aliantów. Od 60 lat Bristol produkuje także luksusowe samochody. Historia powstania pierwszego modelu 400 wiąże się z zakończeniem Drugiej Wojny Światowej, kiedy Bristol otrzymał dokumentację BMW jako reparacje wojenne. Pierwsze Bristole były bardzo udanym połączeniem różnych modeli BMW. Kupowali je przywiązani do tradycji miłośnicy szybkiej jazdy z brytyjskiej śmietanki towarzyskiej. W czasie 50 lat firma skoncentrowała się na małoseryjnej produkcji sportowych aut coupe 2+2. Niektóre nadwozia zaprojektowała włoska firma stylistyczna Zagato.
Marka posiada nienaganną reputację producenta samochodów doskonale zaprojektowanych i tworzonych z najwyższym pietyzmem i dbałością o najdrobniejszy detal. Dewizą firmy, która właśnie obchodzi sześćdziesiąty jubileusz nie jest wyścig o miano najlepszego lub najszybszego i najdoskonalszego technicznie samochodu. Żeby kupić jeden z trzech obecnie oferowanych modeli nie wystarczy tylko posiadać odpowiednią sumę w portfelu. Do Bristola trzeba dorosnąć lub na niego "zasłużyć". Klienci mają zapewnioną pełną dyskrecję ze strony firmy. Wśród posiadaczy nie znajdziemy raperów ani piłkarzy. Pojęcie "jazda próbna" jest co najmniej niestosowne podczas rozmowy (najpierw telefonicznej). Konserwatywny Bristol nie posiada sieci dilerskich, zamówić i obejrzeć samochód można wyłącznie w Londynie przy Kensington High Street - jednej z najbardziej ekskluzywnych ulic.
Najdłużej oferowanym modelem jest Bristol Blenheim. Dwudrzwiowe nadwozie typu coupe o długości 4256 mm, mieści w swoim wnętrzu cztery osoby. Ciekawym rozwiązaniem stosowanym od lat w pojazdach firmy Bristol jest umieszczenie koła zapasowego pod lewym nadkolem, między przednim kołem a drzwiami Współczesny Blenheim 3 ma nieco zmodernizowane nadwozie pochodzące z modelu 412 z 1975 roku. Miłośnicy marki podziwiają niezwykle precyzyjną, wręcz perfekcyjną jakość wykonania i charakterystyczny dźwięk silnika V8.
Blenheim napędza amerykański silnik Chryslera Magnum o pojemności 5.9 l i mocy 265 KM. Produkowana jest także bardziej luksusowa wersja Blenheim 3S. Prędkość maksymalna przekracza 250 km/h, zaś przyspieszenie do 100 km/h auto osiąga w 7 sekund. Napęd kierowany jest na tylne koła za pośrednictwem automatycznej czterobiegowej skrzyni. Aluminiowa konstrukcja podwozia pozwoliła na zredukowanie wagi do 1725 kilogramów.
Polskich odbiorców zainteresuje zapewne fakt, iż dostępny jest również wariant przystosowany do zasilania gazem LPG! Bristol Blenheim 3G został wyposażony w zbiornik paliwa o pojemności 82 litrów dodatkowo duży bagażnik mieści w swoim wnętrzu dwie butle gazowe o łącznej pojemności 80 litrów, co pozwala na przejechanie dystansu 966 km bez tankowania. Rozruch potężnego silnika następuje na benzynie, natomiast silnik jest przełączany automatycznie na zasilanie gazem po przejechaniu około półtora kilometra. Automatyczne przełączenie na paliwo następuje natomiast, gdy zostanie wyczerpane źródło LPG, a kierowca sam nie przełączy na inne zasilanie.
W styczniu 2003 roku zaprezentowano model Blenheim Speedster. Dwumiejscowy bolid zbudowany głównie z aluminium napędza silnik Hemi Chryslera o zwiększonej do 370 KM mocy. Pierwsza setka pojawia się na liczniku już po pięciu sekundach, prędkość maksymalna - 260 km/h. Kierowcę i pasażera od wiatru czy deszczu chroni jedynie niska szybka, co bardziej niepokojące, nie ma także pałąków za głowami jadących. Również tutaj zamontowano automatyczną pięciobiegową przekładnię.
Najszybszym i najdroższym modelem jest Bristol Fighter.
Osiągające ponad 338 km/h dwudrzwiowe coupe o niepowtarzalnej linii z otwieranymi do góry drzwiami napędza silnik V10 o mocy 525KM. Od czerwca 2005 roku dostępny jest także Fighter S z podrasowanym do 628 KM identycznym silnikiem Dodge'a. Ten wariant przyśpiesza do 100 km/h w niecałe 4 sekundy! W najbliższym czasie w Wielkiej Brytanii zostaną wprowadzone do sprzedaży dwie nowe wersje Bristola Fightera oznaczone literami R i C.
Wersja R to skrót od "Road holding package". Samochód ma obniżone o 10 mm zawieszenie i zmienioną na twardszą charakterystykę elementów tłumiących. Końcówki układu wydechowego przesunięto dalej od nadkoli, co umożliwiło zamontowanie z tyłu większych opon o rozmiarze 305/35 R 19.
Wersja C (Competition) ma zawieszenie niższe o 15 mm i jeszcze bardziej utwardzone zawieszenie. Kosztem wygody podróżowania zapewniono doskonałe, sportowe właściwości jezdne. Dodatkowo współczynnik oporu powietrza Fighter'a Cx 0,25 jest rekordowo niski.
A teraz ceny. NajtaÅ„szy Blenheim kosztuje co najmniej 139 tysiÄ™cy funtów. Firma mówi, że buduje go w celu podniesienia standardu, a nie po to by obniżać cenÄ™. Speedster to wydatek 150 tysiÄ™cy funtów. Bristol Fighter w wersji podstawowej kosztuje 230 tysiÄ™cy funtów. Za pakiet R trzeba dopÅ‚acić 18 tysiÄ™cy funtów (ok. 102 600 zÅ‚otych), a za pakiet C - 19 800 funtów (ok.113 tys. zÅ‚otych). Najdroższa wersja Fighter S to 256 tysiÄ™cy funtów (tyle ile przedÅ‚użona wersja Rolls-Royce a Phantom). To prawie półtora miliona zÅ‚otych! Do cen należy doliczyć także VAT…
Do publikacji wyłącznie w celach prasowych z podaniem źródła: Moto Target fot. Bristol