Ta wioska to także siedziba firmy
Weineck Engineering, która zbudowała najmocniejszy,
najpotężniejszy i najlepiej przyspieszający samochód na
świecie, dopuszczony do ruchu po drogach publicznych. Nosi on nazwę
Weineck Cobra 780 Limited Edition. Założona w latach 80-tych firma
oferuje od 1991 roku bardzo dokładną replikę Cobry z amerykańskimi
silnikami o pojemności od 7.6 do 12.9 litra! Sam widok ich
najnowszego diabelskiego dzieła sugeruje ponadprzeciętne możliwości
tego jadowitego gada. Najbardziej widocznym elementem jest
gigantycznych rozmiarów wybrzuszenie na pokrywie silnika.
Owszem jest wiele aut mających podobny element jak choćby Ferrari
575 czy Subaru Impreza, jednak tutaj nie sÄ… one stylizacyjnym
dodatkiem. Pod pokrywÄ… z aluminium spoczywa monstrualny silnik V8 o
pojemności 780 amerykańskich "kubików", bądź
mówiąc po europejsku - 12.9 litra. Obrócenie kluczyka
w stacyjce budzi do życia ogromnych rozmiarów pompę paliwa,
która wtłacza w przewody biegnące do gaźnika aż litr
wysokooktanowego paliwa. To pierwszy krok do otwarcia "puszki
Pandory" na kołach. To również ostatnia chwila, aby
jeszcze raz zastanowić się - czy naprawdę chcesz powierzyć swoje
życie tej maszynie? Jeśli tak, przekręcasz kluczyk i po chwili do
uszu dochodzi stłumiony basowy pomruk, dobywający się z dwóch
umieszczonych po bokach rur wydechowych - każda o średnicy płyty
CD.
Zaraz po uruchomieniu silnika obroty
stabilizują się na poziomie 1000 obr/min. W materiałach prasowych
Weineck nie wspomina ani słowem o takich wynalazkach jak ABS, czy
ESP. Podaje jednak inne dane techniczne, które budzą
jednocześnie podziw i strach. Moc - 1100 KM. Moment obrotowy -
uwaga! 1760 Nm przy zaledwie 5600 obr/min. Przyśpieszenie 0-100 km/h
- 2.8 sekundy, 0-200 km/h 4.9 sekundy!!! Natomiast do 300 km/h wyścig
z diabłem zajmuje zaledwie 10 sekund. Wszystkie obecne "super-auta"
jak, Bugatti Veyron, Ferrari FXX, Zonda, czy szwedzki Koenigsegg, to
przy Cobrze z firmy Weineck, tylko szybkie auta. Co ciekawe, w
przeciwieństwie do nich, niemiecką Cobrę można używać jako auta
na co dzień. Jest tylko jeden warunek - trzeba bardzo, ale to bardzo
ostrożnie korzystać z pedału gazu i nie przekraczać 2 tysięcy
obrotów.
Spokojna zmiana biegów pozwala
utrzymać Cobrę w ryzach, jednak napęd na tylne koła i potężny
moment obrotowy jest w każdym momencie gotów do spalenia opon
w rozmiarze 315/35 ZR 18 i wysłania nas razem z autem do
najbliższego rowu. Po 20 minutach spokojnej jazdy tym rydwanem
diabła temperatura opon i płynów uzyskuje "robocza"
temperaturę pracy. Nawet po przekroczeniu 4 tysięcy obrotów
i wciśnięciu pedału gazu auto przyśpiesza lepiej niż wszystkie
znane "super-auta" w ich górnych zakresach obrotów.
To, co dzieje się po przekroczeniu 5 tysięcy obrotów trudno
opisać słowami. Silnik wydaje nieprawdopodobny ryk a samochód
przyśpiesza z taką mocą jakby był gnany przez wszystkie siły
natury skumulowane w jego wnętrzu. To jak podróż maszyną do
przenoszenia w czasie, prędkości osiągane przez Cobrę zasługują
na miano kosmicznych, a wrażenia kierowcy mają coś z doznań
erotycznych z dużą dozą sadomasochizmu...
Dopływ paliwa odcinany jest przy 8
tysiącach obrotów, ale Weineck zaleca zmianę już przy 7000,
gdyż silnik nabiera obrotów w takim tempie, że wskazówka
obrotomierza na klasycznych wskaźnikach firmy Smith po prostu nie
nadąża ze wskazaniami! Czterobiegowa skrzynia biegów i tylna
oś z mostem napędowym, zbudowana z materiałów do niedawna
dostępnych tylko wojsku, jest w stanie przenieść moment obrotowy
na poziomie 2000 Nm!
Każdy egzemplarz Weineck Cobra 780
Limited Edition jest składany ręcznie i nosi specjalną plakietkę
z numerem. Powstanie tylko 15 sztuk tego monstrum. Firma twierdzi, że
ich Cobra jest lekarstwem na nudÄ™, na nowoczesne samochody
naszpikowane elektronikÄ… i…nadmiar gotówki.
Niemiecki tuner miał piekielnie szybką
Cobrę w swojej ofercie od 2000 roku. Teraz zwiększył pojemność o
0.3 litra, moment obrotowy i cenę (poprzednia wersja kosztowała 140
000 euro). Cobra z silnikiem 12.5 l osiągała: 0-100 km/h w 2.9
sekundy , 0-200 km/h w 5.6 sekundy, a 0-300 km/h w 13 sekund...
Legendarna Cobra jest dziełem Carrolla
Shelby'ego. Właściciel wielkiej fermy kurczaków w Teksasie
miał smykałkę nie tylko do hodowli drobiu - Shelby równie
dobrze dawał sobie radę w warsztacie, jak i za kierownicą. Trzy
lata po tym, jak w 1959 roku wygrał słynny 24-godzinny Le Mans za
kierownicą Aston Martina DBR1, stworzył legendarną Cobrę -
połączenie brytyjskiego kabrioletu z widlastą ósemką
Forda. To Shelby nadzorował prace nad wyczynowym GT40 i to on
stworzył nie mniej znamienitego Mustanga GT350 z 1965 roku z
potężnym 306-konnym silnikiem.
Pierwsza Cobra nosiła oznaczenie CSX
2000 i miała karoserię pomalowaną na wściekle żółty
kolor. Egzemplarz wysłano do Nowego Jorku, gdzie odbywał się salon
samochodowy. Żółta Cobra była częścią ekspozycji Forda i
wzbudziła sensację wśród zwiedzających do tego stopnia, że
od razu wpłacano zaliczki na konto Forda, nie wiedząc nawet, czy
auto będzie produkowane!
Cobra jest jednym z najczęściej
kopiowanych samochodów na świecie. Istnieją dziesiątki firm
specjalizujÄ…cych siÄ™ w produkcji replik tego samochodu. OferujÄ…
one zazwyczaj gotowe samochody lub w formie tak zwanych "kit
cars" - czyli w zestawach do samodzielnego montażu. Jeżeli
ktoś czuje się na siłach może w ten sposób zaoszczędzić
sporo pieniędzy (oryginalna Cobra to wydatek około 500 tysięcy
dolarów), a co ważniejsze, sprawić sobie dużo frajdy i
ogromnÄ… satysfakcjÄ™ z samodzielnego zbudowania auta.
Repliki takie oparte są w dużej
mierze na oryginalnych częściach pochodzących od firmy AC (która
to do tej pory produkuje oryginalną - choć zmodernizowaną -
CobrÄ™).
Do wykorzystania wyłącznie w celach
prasowych z podaniem źródła: Moto Target fot. Weineck