Po 11 ekstremalnie trudnych rundach dwaj Szwedzi wywalczyli ponad półminutową przewagę nad Norwegiem Stevem Roklandem i Łotyszem Ralfsem Sirmacisem (obaj w Peugeotach 208 R2), obejmując tym samym prowadzenie w klasyfikacji ogólnej FIA ERC Junior. Ponadto ubiegłoroczni zwycięzcy ADAC Opel Rallye Cup, dysponujący przednionapędowym samochodem z „zaledwie” 190‑konnym silnikiem, w starciu z rywalami w znacznie mocniejszych pojazdach z napędem na cztery koła zajęli imponujące szóste miejsce w ogólnej klasyfikacji rajdu.
Uzyskując trzy razy z rzędu najlepszy czas rundy, duet Bergkvist/Sjöberg już na początku pierwszego dnia rajdu pokazał na co go stać i zaczął budować fundamenty triumfu — czego nie przewidział prawie żaden z ekspertów. „Brak mi słów” — powiedział uradowany Bergkvist. „Oczywiście wiedzieliśmy, jak fantastycznym samochodem rajdowym jest Opel ADAM R2 i przystępowaliśmy do tego rajdu z dużą wiarą w nasze możliwości. Zdawaliśmy sobie jednak także sprawę z tego, że konkurencja w FIA ERC Junior będzie zacięta. Poziom umiejętności kierowców jest tutaj niezwykle wysoki. Warunki również były ekstremalnie trudne — na zmianę: śnieg, deszcz, mgła, mokry szuter, mokry śnieg i lód. Jestem więc tym bardziej szczęśliwy, że Jockemu i mnie udało się dotrzeć do mety bez poważniejszych błędów. Dziękuję całemu zespołowi za perfekcyjną pracę zarówno w trakcie rajdu, jak i podczas przygotowań do niego. Nie mogę się już doczekać następnego rajdu za kierownicą ADAMa R2!”.
Marijan Griebel (25 l., Hahnweiler) i jego pilot Stefan Clemens (28 l., Weiskirchen) w drugim fabrycznym ADAMie R2 mieli mniej szczęścia i musieli przerwać udział w łotewskim rajdzie. Radzili sobie całkiem nieźle do czwartej rundy, w której zajmowali dziewiąte miejsce, gdy nagle, już po zmierzchu nad łotewskim wybrzeżem Bałtyku, niefortunne zdarzenie uniemożliwiło im dalszą rywalizację. „Mały błąd z dużymi konsekwencjami” — skomentował Griebel. „Dopóki samochód znajdował się na torze, opony z kolcami zapewniały dobrą przyczepność. Wystarczyło jednak zejść z optymalnego kursu o kilka centymetrów, aby tę przyczepność całkowicie stracić. To właśnie przydarzyło się nam na szybkim zakręcie w prawo. Pojechaliśmy zbyt szeroko i zsunęliśmy się do rowu, co samo w sobie nie byłoby jeszcze problemem. Niestety uderzyliśmy w znak przed skrzyżowaniem i samochód przewrócił się na dach”.
Do wypadku doszło w odległości około 100 kilometrów od Lipawy, więc minęło kilka godzin zanim uszkodzony ADAM R2 trafił do serwisu. Tam zespół pod kierunkiem dyrektora technicznego Opel Motorsport, Dietmara Metricha, podjął decyzję o zaniechaniu prób naprawy samochodu na miejscu.
Niezwykle trudne warunki odbiły się także na wynikach obu zespołów niefabrycznych, startujących w Mistrzostwach Europy ADAMem R2. W szóstej rundzie Polak Aleks Zawada i jego francuska pilotka Cathy Derousseaux właśnie uzyskali swój najlepszy czas, kiedy chwilę potem wpadli do rowu, co zmusiło ich do wycofania się z rajdu w następnej rundzie. Niemiec Julius Tannert i jego pilotka Jennifer Thielen z Luksemburga również mieli pecha: w drugiej rundzie odpadło im koło. Tannert i Thielen wystartowali drugiego dnia rajdu i w końcu dotarli do mety w Lipawie.
Następne zawody, w których weźmie udział ADAC Opel Rallye Junior Team, to ADAC Saarland-Pfalz Rallye zaplanowany na 6–7 marca. Asfaltowa trasa wokół St. Wendel, na której rozpoczyna się także sezon ADAC Opel Rallye Cup, będzie miejscem kolejnego testu dla Griebela i Bergkvista przed drugimi zawodami Rajdowych Mistrzostw Europy Juniorów w Irlandii w dniach 2–4 kwietnia.