– Ford Polska zakończył pierwszą połowę roku z dobrym wynikiem. Jak ocenia Pan funkcjonowanie firmy w tym czasie?

– Ford Polska odniósł dość spektakularny sukces w tym okresie. Sukces jest mierzony wartością sprzedaży, więc stale zwiększamy nasz udział w rynku, co przyznam szczerze nie jest prostym zadaniem. Tak naprawdę rynek motoryzacyjny jeszcze do końca się nie odbudował, dlatego osiągnięte wyniki imponują tym bardziej.

– Co było w tym czasie waszą główną siłą napędową?

– Sprzedajemy nasze produkty w ilościach, które wcześniej założyliśmy w danym segmencie. Oczywiście najważniejsze modele to Mondeo, Focus i Transit, jednak prawdziwym hitem są vany S-MAX i Galaxy. Według klasyfikacji Samaru, Ford Polska ma w tym segmencie ponad 60% udziałów, co należy uznać za wyjątkowe osiągnięcie, gdyż jeszcze trzy lata temu modele te nie istniały. Kolejny silny gracz to Ford Kuga, który pojawił się w segmencie miejskich SUV-ów, okupowanym przez takie modele, jak Toyota RAV4 czy Honda CR-V i zdołał wywalczyć ugruntowaną pozycję. Znakomicie sprzedaje się także Fiesta. Po debiucie rynkowym tego modelu stworzyliśmy bardzo ambitny plan sprzedaży, który udało nam się zrealizować.

– Obecnie jesteśmy świadkami prawdziwej ofensywy modelowej Forda. Do salonów wjeżdżają odświeżone wersje Fordów S-MAX, Galaxy i Mondeo. Wkrótce rynkowy debiut nowego Focusa oraz C-MAXa. Czy wprowadzenie do oferty tylu nowości znacząco wpłynie na statystyki sprzedaży?

– Ważne, aby klienci dobrze poznali te modele i przekonali się do ich walorów, a to z pewnością zajmie trochę czasu. Dopiero wtedy sprzedaż ruszy „pełną parą”. Duże nadzieje pokładam w nowym Focusie i C-MAXie. Myślę, że samochody te pozwolą nam dołożyć kilka procent do statystyk sprzedaży Forda w Polsce.

– Wraz z premierą nowych modeli, Ford prezentuje nowoczesne jednostki benzynowe i wysokoprężne, odznaczające się lepszą dynamiką i większą wydajnością. W przypadku samochodów konkurencji dostępne są jednak specjalne, ekologiczne wersje popularnych modeli. Czy w związku z tym polski oddział firmy będzie promował rozwiązania z zakresu strategii ECOnetic na naszym rynku?

– Problem „zielonych” samochodów oferowanych na naszym rynku tkwi w legislacji. Podczas, gdy w Europie nabywcy ekologicznych aut mogą liczyć na pewne ulgi podatkowe, w Polsce wciąż brak jakichkolwiek zachęt ze strony rządu. W związku z tym, rozwiązania Forda z zakresu strategii ECOnetic, a także inne proekologiczne działania ze strony koncernów motoryzacyjnych, które rozbudzają świadomość ekologiczną szczególnie u młodych osób i zachęcają ich do większej troski o środowisko naturalne, są wypierane w Polsce przez import zużytych aut z zachodu. Często auta te nie spełniają obowiązujących obecnie norm Euro5, a w większości przypadków są po prostu ekologicznymi wrakami. Przez to technologia, którą dysponujemy nie może być do końca wykorzystana. Mam jednak nadzieję, że któregoś dnia sytuacja zmieni się i będziemy mogli bardziej agresywnie promować ekologiczne trendy.

– Jedną z nowości Forda jest także dwusprzęgłowa, automatyczna przekładnia PowerShift, która obecnie dostępna jest w połączeniu z mocniejszymi jednostkami napędowymi. Czy nowa skrzynia biegów będzie oferowana w mniejszych modelach sprzedawanych w Polsce?

– Przekładnie PowerShift będą dostępne w mniejszych modelach w miarę rozwoju tej technologii. Obecnie jesteśmy świadkami promowania tzw. „downsizingu”, czyli ograniczania masy i rozmiarów podzespołu - a w przypadku silników pojemności skokowej - przy zachowaniu wysokich osiągów i dużej wydajności. Wdrożenie nowości tego typu wymaga także wysokich nakładów finansowych związanych z dopasowaniem podzespołu do innych obciążeń i współpracy z nowymi elementami. W końcowym rozrachunku wszystko to przekłada się na cenę gotowego produktu, która w polskich realiach odgrywa znaczącą rolę przy zakupie nowego auta. Jestem jednak przekonany, że klienci docenią korzyści płynące z posiadania tak zaawansowanego urządzenia i pomimo nieco wyższej ceny będą decydowali się na zakup modeli wyposażonych w przekładnię PowerShift oferowanych obecnie, a w przyszłości również mniejszych samochodów z dwusprzęgłowym „automatem” dostępnych w naszej ofercie.

– Dziękuję za rozmowę.